Xenoblade Chronicles – wydanie ostateczne w teście

Final Fantasy jest jak najsłynniejszy JRPG, ale oczywiście daleko mu do jedynego. Wielu fanów gatunku chciałoby na przykład Xeno-seria – której pierwsza część pierwotnie była opowieścią-alternatywą dla Final Fantasy VII, rozbijane w tej samej kategorii wagowej, aby sklasyfikować. W Western Broad pozostał jednak w serii przez długi czas słabszym, nawet jeśli w 2010 roku na Wii wydano Kroniki Xenoblade to z pewnością jedna z najlepszych gier RPG swojej generacji. Ci, którzy jeszcze nie mieli okazji, już nie do końca tajny sekret jest już w środku Wersja ostateczna – Remaster na Nintendo Switch jest nieodpowiedzialny.

Bitwa tytanów

Od zarania dziejów dwaj tytani Bionis i Mechonis toczyli pozornie niekończącą się bitwę. Długo wydawało się, że nikt nie będzie w stanie zyskać przewagi, jednak w końcu strzelił wspólny gol we dwoje – i nagle obaj zamarli. Minęły wieki i na powierzchniach dwóch tytanów narodziło się nowe życie. W karykaturze odwiecznego konfliktu ich przodków, te nowe Narody zaczęły ze sobą walczyć, zwłaszcza humanoidalne Homs i mechaniczne Mechon. Homowie byli coraz bardziej odpychani, ale w końcu Mechon został pokonany w decydującej bitwie dzięki tajemniczemu mieczowi Monado. Minął rok od tej bitwy i nagle powrót do Mechona. Nowy Bohater musi poprowadzić ostrze Monado i wraz ze swoimi towarzyszami ludy Bionis uratować przed ostatecznym zniszczeniem.

Cóż za epicka historia pełna zdrady i straty, ale także przyjaźni i nadziei. Umarli powracają, można odnaleźć następcę tronu i prześledzić niekończący się konflikt do początków stworzenia. Upadli i odrodzeni bogowie staną na naszej drodze, kataklizmy wstrząsną światem… a to wszystko to wciąż tylko niewielka burza trwająca od 70 do 100 godzin historii. Bez klisz akcja nie nastąpi, ale historia jest pełna zwrotów akcji, które mogą spakować się na końcu.









Więcej niż tylko aktualizacja grafiki

Każdy, kto prawie dziesięć lat i dwie generacje konsoli później zdecydował się na remastera, oczywiście w pierwszej kolejności oszukał grafikę. Z Wii można podłączyć wiele pozytywów, ale nadmierna moc grafiki na pewno nie jest jedną z nich. Choćby Kroniki Xenoblade niektóre z oferowanych wspaniałych scenerii to tekstury, ale raczej błotniste, a modele są trochę pudełkowate i pikselowane. w Wersja ostateczna rozświetla wszystko nowym blaskiem, ostrym jak brzytwa, a bohaterowie zyskują atrakcyjny lifting, nie tracąc przy tym swojej tożsamości. W trybie Handheld poziom szczegółowości jest jednak zauważalnie cofnięty, co uderza szczególnie w scenach panoramicznych, a na Zrzutach ekranu wyraźnie. W trybie TV wszystko jest ostre, czasami można zauważyć drobne niestabilności w liczbie klatek na sekundę. Ogólnie rzecz biorąc, prezentacja graficzna pozostaje nawet po „Upgrade” trochę staromodny, ale nadal stoi i oferuje wiele naprawdę pięknych lokalizacji i widoków.

Poza tym ścieżka dźwiękowa została przearanżowana, a w wielu przypadkach nawet nagrana na nowo. Kto może chcieć zmiany w ustawieniach, ale także na niezmienionym tle muzycznym. Większość pozostałych zmian w kategorii „Jakość życia”Cechy można przypisać. Tutaj funkcja AutoRun i nowa Mini wyróżniają się mapą. Te ostatnie nie tylko znają optymalną ścieżkę do aktualnego celu misji, ale także zaznaczają obiekty/wrogów, które dla naszych licznych pod-misji mają znaczenie.

A skoro mowa o misjach pobocznych: jest ich mnóstwo – naprawdę dużo. Nierzadko pojawia się nowy region i jednocześnie kilkanaście zadań pobocznych. Jest niestety trochę różnorodności i zazwyczaj podąża się za klasycznym schematem „pokonaj / zbierz X z Y”. Oprócz doświadczenia i zrównoważenia tego wzrostu oprócz zadań, ale także naszej reputacji w odpowiedniej dziedzinie. To wystarczająco dużo, jest jeszcze więcej zadań, ale także ekskluzywnych nagród, takich jak specjalne przedmioty, a nawet nowe Umiejętności dla naszych drzew talentów.









Ciekawy, złożony system walki

Podczas gdy w międzyczasie coraz więcej gier JRPG, praojców turowych systemów walki, oba zostały przyjęte, to bitwy w czasie rzeczywistym Kroniki Xenoblade , dziesięć lat temu, prawie mała rewolucja. Wszyscy zwykli wrogowie są w zasadzie widoczni i jak najbardziej – jeśli chcesz wykonać unik. Nie możesz widzieć celu, ale także za pomocą przycisków na ramionach i przyciągnąć partnera i rozpocząć walkę - ale niekoniecznie, aby narzucić się za bardzo, a niektórzy wrogowie atakują od razu i/lub reagują na hałas. W walce AI kontroluje naszego towarzysza, my zaś wybieramy przywódcę grupy. Tak długo, jak jesteśmy w zasięgu, możemy automatycznie zaatakować istniejące siły naszych trzech postaci. Dodatkowe techniki wyzwalane przez naciśnięcie przycisku – jeśli są naładowane i spełnione są warunki, takie jak odległość.

Tak zwane techniki Chance powodują również, w specjalnych warunkach – na przykład w przypadku ataków od tyłu – duże obrażenia. Kolejna funkcja zapewniająca komfort Wersja ostateczna: Symbol wskazuje, czy odpowiedni warunek jest spełniony. Większość potencjalnych szkód powodujemy jednak za pomocą tzw. łańcuchów ataków. Po naładowaniu i uruchomieniu możemy naładować techniki postaci i możemy je uruchomić ręcznie i połączyć. Łączymy ataki tej samej kategorii (koloru), zwiększamy obrażenia lub istnieje możliwość ułożenia technik tak, abyśmy tęsknili za naszymi wrogami z określonymi efektami statusu. Harmonia w grupie – to samo w interfejsie jest wystarczająco wysoka, istnieje również szansa, że ​​łańcuch ataków (również kilkukrotny) się powtórzy.

W historii Pool w grze postacie rozwinęły się do Siedmiu. Każda postać ma swoje własne motywacje i umiejętności. Nawet jeśli masz pewnych faworytów, zalecamy okazjonalną zmianę tempa. Przynajmniej tak zwane rozmowy harmonijne powinny prowadzić, których lokalizacje i wymagania są z góry określone w przyjemny sposób. Nie tylko przyczyniają się do Historii, ale także, oprócz monet zdobytych w walce harmonii, poprawiają - relacje między postaciami. Oprócz wspomnianych już odnawialnych łańcuchów ataków, są to przede wszystkim odblokowane linki talentów – postacie mogą uczyć się od siebie nawzajem pewnych umiejętności, których nie można przegapić.









Epilog do epilogu

Komu po 17 rozdziałach i epilogu gry głównej wciąż mało, wolno to w porcie lub bezpośrednio z głównego menu – jeszcze w specjalnie dla Wydanie ostateczne opracował rozszerzenie do rzucania. Xenoblade Chronicles: Przyszłość Połączonych Akcja rozgrywa się rok po zakończeniu głównego wątku fabularnego i towarzyszy dwóm znanym oraz dwóm nowym towarzyszom na ramieniu Bionis – terytorium, które w trakcie opracowywania oryginalnej wersji znajdowało się na terytorium. Nieco inny system walki i bardziej kompaktowy rozwój postaci w celu skompresowania rozgrywki są minimalne, niemniej jednak, w zależności od sugestii badaczy, możesz się spodziewać – kolejnych 10 do 15 godzin dodatkowego czasu gry. To, że nasi bohaterowie muszą się bać, po wszystkich swoich przygodach, nagle wracając do zwykłego Potwora, tłumaczy się utratą pewnych umiejętności. Tak więc nowi wrogowie stanowią wyzwanie i zapewniają – wraz z nowymi postaciami dla urozmaicenia i grupą ludności, która w grze głównej jest szczególnie dotknięta, uzyskuje znacznie bardziej zaokrąglone zakończenie. Dla fanów gry nowy epilog jest koniecznością, absolutną koniecznością.

WNIOSEK

Mówiąc, nawet dziesięć lat „klasyczny” może być nieco przesadą. Kroniki Xenoblade jest i była w każdym razie doskonałą grą RPG z ekscytującą historią i ciekawą rozgrywką. Dodatki i ulepszenia, Wydanie ostateczne wypada dokładnie tak: grafika i rozgrywka zostały ulepszone, bez przeszkadzania urokowi gry (zero). Nowy epilog jest dłuższy niż jakakolwiek pełnoprawna gra, która dopełnia historię i zapewnia koneserom pierwowzoru nowe wyzwania i doświadczenia.

Jakie Xenoblade Chronicles: Definitive Edition? Remaster pierwszorzędnej gry JRPG, tzw Final Fantasy & Co. jest w stanie mierzyć.
Platformy: Przełącznik Nintendo
Przetestowany: Wersja 1.1.1 na Nintendo Switch
Deweloper / Wydawca: Monolit miękki/Nintendo
Uwolnienie: 29. maja 2020
Połączyć: Oficjalna strona internetowa