Koronawirus nie ma wpływu na Minera na Bitcoin

Koronawirus pociągnął łańcuchy dostaw na całym świecie. Jednak branża wydobywcza Bitcoina pozostaje w dużej mierze nienaruszona.

Cztery firmy wydobywające bitcoiny wskazały w wywiadzie, że łańcuchy dostaw nowszych maszyn zostały zerwane, jednak stanęły przed kilkoma poważnymi problemami. Przynajmniej jedna firma w pełni dostosowała się do pandemii, a wszyscy pracownicy pracują teraz z domu. A wraz z poprawą warunków w Chinach sytuacja znów zaczyna się normalizować.

Więcej osób będzie pracować w biurze, w restauracjach będzie wchodziło i wychodziło. Oczywiście wszyscy COVID-19 traktują bardzo poważnie i noszą maskę, ale sytuacja znów zaczyna się normalizować. Spodziewam się, że w najbliższej przyszłości Chiny nie będą miały problemów w łańcuchu dostaw,

powiedział Thomas Heller, globalny dyrektor biznesowy spółki wydobywczej F2Pool.

Pomimo zamknięcia części koparek nowi znaleźli sposoby na przystosowanie się, a nawet na prosperowanie. Według firmy wydobywczej Argo Blockchain cała firma jest przenoszona do Internetu.

Nasza firma i nasi pracownicy pracują teraz zdalnie, a wszystkie nasze zakłady górnicze mogą kontynuować normalną pracę,

– powiedział rzecznik Argo.

Do tej pory nie mieliśmy żadnych problemów z naszymi dostawcami sprzętu górniczego. W tej chwili widzimy popyt ze względu na zmniejszenie o połowę popytu na Bitcoin w maju, w związku z transmisjami Covid-19. Z własnego doświadczenia oczekujemy, że nasza najnowsza dostawa 1000 maszyn S17+ zostanie terminowo dostarczona i zamontowana zgodnie z ustaleniami z naszymi dostawcami.

Zamknięcie łańcuchów dostaw na całym świecie miało jednak wpływ na kilka firm wydobywających Bitcoin. Kilka firm górniczych musi stawić czoła problemom związanym z zakupem nowych maszyn w łańcuchu dostaw.

W lutym w Chinach pojawiła się pewna firma wydobywcza w wyniku ograniczeń w podróżowaniu i transporcie, szeregu wyzwań. W niektórych lokalizacjach maszyny uległy uszkodzeniu i nie można było ich wysłać do zewnętrznych ośrodków naprawczych. Dostawy nowego sprzętu górniczego opóźniły się na początku lutego do około dwóch tygodni, gdyż fabryki te były zamknięte.

Chińska firma Miner-manufacturer-what-Miner zgłosiła podobną ingerencję i ogłosiła ponadto, że zamknięcie miało wpływ na łańcuch dostaw.

Spowolniło to produkcję, gdyż nie wszyscy pracownicy fabryki wrócili z lutowych wakacji, a dostęp do części takich jak zapasowe zasilacze był utrudniony. Ale jaki górnik dostarczył swój sprzęt górniczy serii m30 i nie został on tak mocno dotknięty.

Phill Salter, szef firm Genesis Mining, powiedział, że chociaż wystąpiły pewne zakłócenia, ale nie większe niż większość głównego nurtu, udało się sobie z nimi poradzić.

Łańcuchy dostaw na całym świecie są przerwane, w związku z czym nasze najnowsze projekty przebiegają wolniej niż planowano. Ale to jest, w tej chwili, wszystko jedno

Chociaż podaż sprzętu górniczego pozostała w dużej mierze niezmieniona, popyt na nowych górników powrócił. Eksperci ds. górnictwa spowodują, że spadek ceny Bitcoina przed halvingiem Bitcoina w maju – co zmniejszy o połowę przychody z wydobycia – będzie odpowiedzialny.

Z naszej wiedzy o rynku wynika, że ​​popyt na najnowszy i najbardziej wydajny sprzęt spadł, ponieważ wiele firm wydobywczych decyduje się na zmniejszenie o połowę bardziej ostrożnego podejścia,

– powiedział rzecznik Argo. Genesis Mining dodało, że spada wartość Bitcoin Hash-Rate – całkowitej sumy mocy obliczeniowej górników Bitcoin potrzebnych do utrzymania działania sieci. Zmniejszenie trudności, oznacza mniej górników uczestniczących w sieci.

Wyróżniony obraz: Obrazy zanurzeniowe | Shutterstock