Vechain Hack ma, decyduje o konsekwencjach: Społeczność

Po kradzieży tokenów VET o wartości 6,5 mln dolarów z programu Buy-Back platforma Blockchain VeChain ogłosiła, że ​​podejmie szereg działań, aby lepiej zapewnić bezpieczeństwo sieci. Dyrektor finansowy przejął pełną odpowiedzialność za atak i złożył rezygnację ze stanowiska, natomiast firma oświadczyła, że ​​ostateczną decyzję, co zrobić ze skradzionymi środkami, pozostawiła społeczności.

VeChain, firma nastawiona na ekosystem Blockchain, ogłosiła, że ​​wdroży środki, które uczynią sieć bezpieczniejszą i bardziej odporną na ataki hakerów. Ogłoszenie, które 22 grudnia ukazało się na Medium, było efektem największej kradzieży, jakiej doświadczyła sieć. Nieco ponad tydzień niezidentyfikowani hakerzy ukradli z portfela firmy odkupu 1,1 miliarda tokenów VET o wartości około 6,5 miliona dolarów. Singapurska firma stwierdziła, że ​​włamanie było najprawdopodobniej wynikiem błędu ludzkiego i że pracowała nad udoskonaleniem protokołów, aby uniknąć takich błędów w przyszłości.

Szybka reakcja firmy na Problem polegała na nawiązaniu współpracy z giełdami takimi jak Binance, Huobi, Bitfinex, Bittrex w celu umieszczenia wszystkich adresów związanych z hackowaniem na czarnej liście, co uniemożliwiło hakerom wyrzucenie Tokena na rynek . W przypadku stałej podaży wynoszącej 86,7 miliarda tokenów VET, włamanie może oznaczać utratę procenta krążącej podaży VeChain.

Jednym z proponowanych przez firmę środków jest całkowite zablokowanie adresu kontrolowanego przez hakerów. Dlatego też VeChain opublikował wersję VeChainThor V. 1.1.5 dwa dni po włamaniu i dał władzom Masternode w sieci możliwość omówienia aktualizacji w celu głosowania. Ten węzeł główny należy uzgodnić i aktywować aktualizację.

Co dalej?

Ostateczną decyzję w sprawie losów zablokowanych adresów podejmie jednak społeczność VeChain. Wszyscy członkowie ekosystemu VET mogą głosować nad tym, czy łatka VeChainThor v1.1.5 zaimportowała czarną listę, czy nie. Jeżeli społeczność nad spaleniem adresów będzie głosować, zostanie spalona 727 milionów skradzionych tokenów VET, a zarówno całkowita kwota, jak i zasoby znajdujące się w obiegu zostaną zniszczone, stwierdził VeChain w swojej Deklaracji z 22 grudnia .

Jak większość się spodziewa, że ​​gmina zgodzi się na zniszczenia, będzie musiała ponieść firmę w poważnym uderzeniu finansowym. Aby zachować swoją reputację i załagodzić cios finansowy, dyrektor finansowy firmy, Jay Zhang, odchodzi ze swojego stanowiska. Zhang zrzeknie się także swojej kandydatury w wyborach do Komitetu Sterującego 2020 i połowy wynagrodzenia za rok następny.

Firma przyznała jednak, że odpowiedzialność za hack spada na jej dyrektora generalnego, Sunny Lu, dlatego też on zgodził się przyjąć jedynie 50 proc. swojego wynagrodzenia za rok 2020. Jednak pozytywne komentarze otrzymane przez Zespół VeChain nt. dobre wykonanie hacków wystarczyło, aby przekonać wszystkich, aby przywrócić firmie zaufanie. Wielu użytkowników Reddita stwierdziło, że czarna lista adresów powiązanych z hackiem będzie dobrym tymczasowym obejściem, ale pokaże, jak scentralizowany jest VeChain.

Wyróżniony obraz: Akarat Phasura | Shutterstock